Tyle czasu w kłamstwie… A szkoda że nie widać, bo ileż można po angielsku pisać :D
Osobiście,nioe trenuje, tak przed covidem ostatnio na siłowni byłem i narazie jeszcze nie wróciłem. U mnie nie wiem nawet jak do tego doszło ze pokochałem umięsnione kobiety, może za dzieciaka miał na to wpływ jakie postaci z kreskówek lubiłem heheh. Ale wiadomo normalnie cięzko spotkać takowe osoby, a w szególności jak są jeszcze wysokie, bo jeszcze takie mi się mega podobają .
Od dzieciaka uwielbiam umięśnione laski. Zaczęło się chyba od komiksów i kreskówek - wiadomo. Potem jakoś tak samo poszło. Dzisiaj, można to już nazwać taką moją małą tajemną obsesją. Sam nie ćwiczę bo jestem za chudy i za leniwy by przybrać na masie. Studia i praca skutecznie zabierają czas.
Ale ta, generalnie to mamy przejebane. W zaściankowej Polsce kobieta ma być drobna, delikatna i ważyć góra 40kg. Widać różnicę w podejściu i mentalnosci jak ktoś siedzi sporo na ig i czyta wpisy naszych ulubienic. Na Zachodzie i Południu jest jednak większa frywola. U nas nawet jak kobieta zdecyduje się na siłownię, czy zawody to trenuje głównie dół. No i generalnie nawet jak się spotka jakąś wyższą, bardziej umięśnioną to jakoś tak dziwnie spytać, czy napnie mięśnie, czy lubi dominację etc. Może to tylko moje odczucia i wcale tak nie jest w całym kraju, tylko takie jest moje otoczenie. Aczkolwiek widziałem kiedyś wpis "jednego z nas" na anonimowych wyznaniach no i nie przyjęli go zbyt ciepło.
Mam dosyć zbliżone zdanie. Strasznie ciężko znaleźć dziewczyne/kobiete, która sporo ćwiczy i ma dobrze rozwiniętą zarówno góre jak i dół. A to, że zarówno kobiety, które są mocniej umięśnione jak i osoby, którym sie to podoba w naszym kraju są po prostu jakoś obrażane czy są wyśmiewane to w sumie standard tutaj. Choć akurat mam wrażenie, że w ostatnich latach co raz więcej kobiet/dziewczyn zaczęło ćwiczyć.
Nie wiem jak wy, ale ja w tym siedzię od jakiś 7 lat i na szczęśćie powolutku zmienia się na lepsze. Mam koleżankę, która ma wyjebane na te bzdury, że nie może ćwiczyć, bo będzie wyglądać zbyt męsko. No i wiadomo, Anna Mroczkowska, jej podopieczne i oczywiście istny ewenement w osobie Justyny Rudnickiej w pełnej okazałości na zdjęciu poniżej.
Niestety w dalszym ciągu trudno oczekiwać jakiejś krajowej sceny sesji, czy w ogóle zaakceptowania dominacji kobiety w związku. Polecam obserwować dziewczyne gimpera (https://www.instagram.com/xsheeya/). Jest zwyczajnie mocno fit, nie jest jakimś muskularnym potworem, a zlatują się typki co ją wyśmiewają i prześladują. Nic dziwnego, że wiele dziewczyn jest tłamszone przez takie środowisko.
Zresztą zachęcam też do refleksji odnośnie polskiego społeczeństwa jako takiego i co to o nim mówi xddd Facet to ma być Pudzian, a baba to ma być Rubik, inaczej to plugastwo. Nóż się w kieszeni otwiera.
Annke, obserwuje od paru lat, inne zawodniczki z Polski, a Justyna tonszacun za do co robi i za to jak chce wyglądać, o ile się nie mylę ona teraz na mocnej masie jest 85 kg bodajrze. Ale Polacy lubią wyzywać umiesnione kobiety od tego ze wygladaja jak Pudzian i że w ogóle nie kobiece itp. A ja się dziwię czy Ci co tak piszą poprostu się takowych kobiet boją?🤔
Zalezy od ogólnej prezencji, wiadomo oprócz miesni zwracam uwagę również na twarz, co raczej nie jest dziwne. Ale jak poprostu zbyt się zepsuję chemią to raczej powiem nie. Ale jeśli jest nadal ładna i przy tym już z tej najwyższej kategori to jak najbardziej. Ogólnie najbardziej zwracam uwagę na plecy i barki xd
Cześć.